Forum mieszkańców spółdzielni FOKSAL

wlodekP

klm · Gość

drodzy mieszakńcy!!!!

to pismo wywołało wiele szumu i zdenerowania. Niektorzy z nas odebrali je jako koniec negocjacji i porazkę.
Otoż tak nie jest!!
Zobaczcie daty tych obu pism!!
to co teraz jest wisi to pismo z 25/01/2007 i jest zapowiedzia tego co wisiało i ma datę 26/01/2007. Poza tym pismo obecne szło z centarli banku, a poprzednie z owego oddziału.
Zatem prezes wywiesił zupelnie niepotrzebnie obecne pismo (a może potrzebnie - bo jest tam nowa informacja jakoby zarząd społdzielni podważyl własna analitykę, oraz pismo jest w duchu, że to my wyłacznie ponosimy wine za to co sie stało - ale to temat do wyjasnienia o ktore proszę zarząd)

Jeszcze nic straconego, opierajmy sie nadal na tym co zostalo zaproponowane z pismie z 26/01/2007 - trzy propozycje, ale mam obawy, że w związku z tym że nasz obecny zarząd społdzielni poszedl do banku i podważyl własne analityki, zatwierdzone przez bank może być nam trudno teraz rozmawiać!

Poza tym sugestia banku w tym pismie, że możemy dochodzić swoich spraw wylacznie na drodze sadowej działa w dwie strony!

wlodekP

Quadro

Myślę, że to drugie. I wcale nie dlatego, że kieruje mną spiskowa teoria dziejów.
Piszecie o wywieszaniu pism. Tak - nieźle to nazwałem! Zarząd po prostu "wywiesza" i nic poza tym. Jak powiedział kiedyś były prezydent - "ani be ani me, ani kukuryku! Nie ma żadnego, chociażby jednozdaniowego komentarza. Nic, zero, czytaj i sam sobie myśl członku Sp-nii Dziennikarzy FOKSAL!!
Znowu wracam do KOMUNIKACJI, ale nie zamierzam uczyć naszego Zarządu choćby podstaw właściwego PR. O nie!!!
Przypomne Wam tylko, że 2-3 lata temu nikt w Sp-nii nie zarzucał nowej RN i Zarządowi braku informacji.
Czy ktoś to jeszcze pamięta?

wlodekP

ZOFIA

Pismo Banku z 25.01.2007DWM-6-520-235-2007. Proszę o wyjaśnienie stwierdzenia zawartego w tym piśmie cyt: " Natomiast odtworzona w ostatnich dwóch latach wielkim nakładem pracy ewidencja analityczna, która miała być podstawą przyszłej umowy ugody, została zakwestionowana przez obecny Zarząd. Jest to wielce niepokojące z punktu widzenia uwarunkowań zewnętrznych, znacznie ograniczających Bank w możliwych do akceptacji propozycjach ugodowych" koniec cyt. Jest to wielce niepokojące, jak zauważył Bank ale przecież to Bank nie prowadząc należytej kontroli nad udzielonym kredytem, doprowadził do sytuacji w jakiej znaleźli się członkowie Spółdzielni. Odtworzona analityka, której wykonanie było warunkiem , przystąpienia do negocjacji z Bankiem nie świadczy chyba o tym, że Spółdzielnia uznaje te zobowiązania. Podpisy na aneksach - gdzie byli pracownicy banku, którzy stwierdzali. autentyczność podpisów. Dlaczego Bank teraz kwestionuje, to o co zostało udowodnione?. Brak przez 13 lat należytego nadzoru banku, jako instytucji zaufania publicznego nad udzielonym kredytem doprowadził do tragicznej sytuacji członków Spółdzielni, a konsekwencje zaniedbań chce przerzucić na jej członków.
W jakim kierunku to zmierza?