 |
Forum mieszkańców spółdzielni FOKSAL Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wlodekP
Administrator
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:06, 26 Sty 2007 Temat postu: PROPOZYCJE BANKU |
|
|
Oto tresc pisma, ktore otrzymalismy z banku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wlodekP dnia Wto 17:01, 30 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bryza
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:59, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
widac, ze bank zaczyna rozmawiać, ale widac też wyrażnie interes mniejszości bo 60 lokali...na szczęście nas jest 190 i jak teraz przegapimy to TYLKO MY BĘDZIEMY KOZŁEM OFIARNYM A POZOSTALI NA NAS ZAROBIĄ...............
no tak okradziono wszystkich 250 mieszkańclow, a odpowiedzialnością zostanie obciążonych 190 czlonków, ktorzy nie wykupili mieszkań.
Zatem oczywiscie zważając na fakt, że bank uznal roszczenia z tytulu 60 mieszkań "spłaconych" co pomniejsza nasze zobowiązania zastanawia fakt, że tak na prawdę to nie był akurat problem banku, tylko nasz wew. Bank miał w umowie 250 mieszkań i tak grzecznie zapomina o tych 60 lokalach.., a nie widzi swojej niekomepetencji co do - sfałszowania anekstow o ktorych pisze, niedpilnowania właściwej wpłaty raty kwartalne od 1996 do 2005 roku? Co najmniej ten fakt dziwi tym bardziej, że do spłaty dlugoterminowej maja zostac przeniesione niedopłaty i zadłużenie sfałszowanych aneksow i za to będzie płacić tylko 190 mieszkań. Już od roku mieszkania niewykupione spłacają mieszkania wykupione aby odprowadzac regularnie wymagana ratę kredytu tj. za 250 mieszkań to wychodzi ok. 660 zl miesiecznie od kazdego lokalu....(JAKIEŚ 0,68 ZŁ ZA M2 MIESIĘCZNIE...)
Mam nadzieję, że tak łatwo to lokalom wykupionym nie pojdzie, bo w takim stopniu sa poszkodowani jedni i drudzy, tym bardziej, że dwa z 60 zaświadczeń jest sfałszowane, częśc została wykupiona za zaniżenoe kwoty, a przede wszystkim te "wykupione" lokale też pewnie przyczynily sie do niedopłaty do normatywu i tez mają zobowiązanie wynikajace z zadłużenia aneksami = ktorych nie ma, a mają ich nie pokryć...?
Może przed walnym zgromadzeniem mieszkańcy otrzymają kazdy do skrzynki proponowane przez zarząd i RN rozwiązanie tej oczywistej niesprawiedliwości i otrzynmaja także mozliwosć wypowiedzenia sie wczesniej na ich temat, tak aby nie bić piany na Walnym.
Myslę sobie, że nalezy jeszcze z bankiem porozmawiac na temat tego czego nigdy nie bylo - tj. aneksy . Będzie tego ok. 3 000 000 i bylibyśmy z bankiem kwita tzn: jak to sie fachowo mowi kwoty by sie ładnie zbilansowaly!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaJ
Gość
|
Wysłany: Pią 22:30, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
drodzy mieszkańcy, ten dokument to potwierdzenie faktu, że rozmowy z bankiem miały na celu wyprostowanie sprawy 60 mieszkań.
Pkt 3 jest nie do przyjęcia, mowa o 190 lokalach (może jeśli juz to o 144 bo tyle jest w ostatniej analityce zatwierdzonej przez bank...) , a gdzie były pozostałe 60 lokali, czy w tych latach były wirtualne, czy wiedziały o tym procederze i dlatego zostaly wyłączone z konieczności uzupełnienia tej niedopłaty, bo księgowy doliczyl im je do wartości wykupu...?! Wszyscy sobie mieszkaliśmy i zawierzyliśmy zarządowi i owczesnej RN.
Mam nie wykupione mieszkanie i zdaję sobie sprawę, że poniesiemy jakieś koszty, ale dlaczego mam ponosić nie dość że koszty zlodziejstwa księgowego i spółki to dodatkowo spłacać za kogoś mieszkanie bo miał troche więcej szczęścia i wykupił nie rzadko za jakieś niewspółmierne do cen rynkowych kwoty...?
Wszystkie 250 mieszkań miało obowiązek wpłacać wg normatywu i mniemam , że wpłacało, zatem okradziono 250 lokali i tyle lokali równo za to co sie stało odpowiada. Wszyscy także mamy "...stosowne dokumenty.." o ktorych pisze bank np.: wpłaty rat kredytowych do PKOBP - konto społdzielni, wpłaty 30% wartosci lokalu, zaświadczenia wystwione także przez księgowego o wysokosci spłaconych rat kredytu w danym roku niezędne do rozliczenia z urzędem skarbowym.
Dodam tylko, że całkowicie nie pisze się i nie mówi, że wpłacaliśmy te 30% wartości lokali juz na początku, ale tego faktu bank może nie wie bo może jeśli by wiedział to nie rządał by uregulowania dopłat do normatywu tak jak latwo chce zapomnieć o 60 wykupionych/niewykupionych mieszkaniach..........
Natomiast co do pkt.2 to jakich aneksach mowa skoro sa sfalszowane, brak jest dowodow wpłat na konto społdzielni i dowodów wypłat z banku do społdzielni.....
Rownież mam nadzieję, że nie bedziemy omawiać tej propozycji banku na walnym zgromadzeniu, a dostaniemy propozycje kontrpropozycji do banku i będziemy mieli wpływ na jej zapisy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irena
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:44, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
W pełni zgadzam sie z przedmówcami!
Przecież WOBEC BANKU WSZYSTKIE 250 LOKALI MAJĄ RÓWNY STATUS,gdyż nie słyszałam aby bank uznał,że jakikolwiek lokal całkowicie spłacił kredyt!
W tej sytuacji nie możemy dzielić sie na 60 lokali własnościowch i 190 pozostałę
To mielibyśmy zapłacić do banku dotyczy nas wszystkich !!!!
Osoby te otrzymały jedynie zaświadczenie ,że wpłaciły wiekszą kwotę na spłatę kredytu ,którego spółdzielnia nie przekazała dalej. Przecież nie zostały dopełnioe wsztkie formalnosci związane z wudrebnieniem własności ich lokali. Więc nie ma powodu dzielić się, tylko musimy jak najkorzystniej dla nas wszystkich doprowadzić do porozumienia z bankiem, który w całej sprawie nie jest bez winy.
Dla naszej sytuacji prawnej sa bardzo ważne trzy fakty:
1. Z mocy prawa nastapiło przedawnienie roszczeń banku z tytułu dopłaty 10% wkładu budowlanego oraz kwartalnych rat normatywnych. Roszczenie banku o dopłatę mogą obejmować najwyżej 3 lata wstecz.
2. Jeśli aneksy do umowy kredytowej sa sfałszowane i brak potwierdzenia wypłaty kredytu na konto spóldzielni- to zmieniłaby się wysokość kapitału do spłacenia, a zatem i wymagalnych rat kwaratalnych. Bank powiniem najpierw udowodnić przekazanie nam piniędzy z aneksów nr 3 i 7.
3. Niezapomnijmy o sfałszowanych czekach których kwota może wynosić nawet do 2 milonów złotych !
A propos! Wzrost opłat eksploatacjnych o 0.68 zł przeznaczone na spłatę kredytu powinno zatwierdzić Walne Zgromadzenie !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
apz
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:22, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Czytam wypowiedzi przedmówców i oczom nie wierzę.
Zamiast się cieszyć i postrzegać ostatnie rewelacje jako sukces całej spółdzielni, mamy znowu zwykłe polskie piekiełko i postawy typu 'na zlość mamie odmrożę sobie uszy' . To co, lepsza byłaby upadłość , żeby tylko "im" nie było lepiej niż "nam"? (Zeby było jasne - ja mam mieszkanie nie wykupione.)
Wiadomo, że każda sensowna ugoda z bankiem jest lepsza niż upadłość, a ta groziłaby nam nie ze strony banku najbardziej, lecz właśnie przez roszczenia ludzi, którzy wykupili mieszkania. To jest największy problem spółdzielni, a teraz jest szansa, żeby mieć go z głowy!
Wiadomo też, że sprawa jest bardzo trudna i to dobrze, że bank idzie na takie ustępstwa, bo mógłby nie popuścić ani trochę, jakkolwiek mogłoby się nam to nie podobać. W końcu to nie Caritas i wszyscy wiemy, że koszty będzie trzeba ponieść. A teraz te KOSZTY ZMNIEJSZAJą SIE RADYKALNIE DLA WSZYSTKICH!
Jeśli uda się coś jeszcze utargować, to dobrze, ale to co już mamy trzeba docenić.
Oczywiście byłoby lepiej, gdyby długi które nam w końcu zostaną do spłacenia, były spłacane solidarnie przez wszystkich, ale tu się już będziemy musieli dogadać sami wewnątrz spółdzielni i nie jest to sprawa priorytetowa.
I jeszcze jedno - RN to jedyni ludzie, którzy nas reprezentują. Trzeba ich wspierać we wspólnym interesie, a nie kąsać bez przerwy. Mam wrażenie, że robią co mogą, żeby było dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pik
Gość
|
Wysłany: Sob 22:42, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ależ się cieszymy, tylko po tym jak do tej pory niedostępna była jakakolwiek informacja od RN to już zapominamy. Myslę, że to jest główna przyczyna nieporozumień. Także zachowanie sporej grupy mieszkańcow na ostatnim walnym dało dużo do myślenia - agresja i prostackie zachowania (gwizdy i buczenie)!!!
Jak mozna zaufać innym członkowm, ze solidarnie przyjmą zobowiązania na siebie?
Owszem dopłata do normatywu od 190 mieszkań zmniejszy zadłuzenie o ok. 24% tj jakieś 720 tyś zł czyli zadłużenie będzie ok. 2 280 000 zl, zatem jesli podzielimy to na 250 lokali mamy kwotę 9 120 zł - czy lokale wykupione zapłacą? To już jest korzystaniejsza kwota niż ogłaszanie upadłości do ktorej dażyło kilkanascie członkow.
Tylko jaką mamy gwarancję, że będą to spłacać jak się wszyscy zgodzimy na taką formę ugody?
A dalej to co z kwotą kredytu (w punkcie 2 pisam z banku) zaciagniętego na sfałszowanych umowach? To pewnie kolejne tysiączki i już tego nie udzwigną mieszkańcy bo teraz już część zalega z oplatami czynszu.
Czy 60 lokali zagwarantuje, że ta część też spłaci?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bryza
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:55, 27 Sty 2007 Temat postu: do apz |
|
|
cyt: "...Oczywiście byłoby lepiej, gdyby długi które nam w końcu zostaną do spłacenia, były spłacane solidarnie przez wszystkich, ale tu się już będziemy musieli dogadać sami wewnątrz spółdzielni i nie jest to sprawa priorytetowa..." - a jaka to sprawa właśnie przed podpisaniem ugody nalezy tę sprawę wyjasnić i coś postanowić, bo potem to będzie za poźno. Tym bardziej że jak piszesz apz członkowie wykupionych mieszkań weszli na drogę sądowoą i jeszcze sie okaże, że będziemy musieli dopłacić im do tego interesu...
cyt.: "..I jeszcze jedno - RN to jedyni ludzie, którzy nas reprezentują. Trzeba ich wspierać we wspólnym interesie, a nie kąsać bez przerwy. Mam wrażenie, że robią co mogą, żeby było dobrze..." tu sprawa nie jest taka klarowana jak piszesz, owszem zostali wybrani, częściowo z łapanki, ale całkowicie ignorują społdzielcow i traktuja ich jak intruzow - a taki cel nam nie przyświecała w trakcie wyborow..!
Poza tym kto mówi o kąsaniu, to że kazdy ma swoje zdanie wyrobione na podstwie wyłacznie szczątjkowych informacji jakie uda sie wysępić ze spółdzuielni to jest kąsanie - podobno mamy demokrację. I jeszcze jedno akurat uważam, że pisma jakie do tej pory wychodzily do banku, przede wszystkim wniosek o restrukturyzacje to nieporozumienie i to nie tylko moje opinie ale wielu prawnikow.
Z jednym sie zgodzę, zobowiązanie znacznie się zmniejsza, ale nadal w pismach tych nie ma konkretnych wyliczeń, a najważniejsze dlaczego spłacać kredyt ktorego nigdy sie nie zaciagnęło w świetle prawa??
Warto brac pod uwage rozne zdania, nawet jeśli sa bardzo ostre i wydaja sie być niesprawiedliwe. Jeśli są jakieś nieścisłosci co do ukazujacych sie na forum treści to niech RN lub Zarząd je sprostują skoro działaja w naszym imieniu.
pozdrawiam wszystkich mieszkańców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
OlaJ.
Gość
|
Wysłany: Sob 23:23, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wyobrazam to sobie tak, że przed podpisaniem ugody z Bankiem Zarząd powinnien podpisać umowę z każdym mieszkańcem, w której każdy zobowiąże sie do splacenia wyliczonej kwoty. Wyobrażam sobie też, że w tej kwocie będzie również 20% wartosci naszych mieszkan, które gdzies po drodze zagineło (o 10% wogóle się juz niemówi....) My tez mamy prawo do tego, zeby sytuacja naszych mieszkań była wyjaśniona i też mamy dokumenty, że wnosilismy stosowne oplaty.
Oczywiście splacamy wszyscy (250 czlonków) równo!!
Czekam na koncepcję RN, w jaki sposów zamierza te sprawy rozwiązać. Powinniśmy oczywiscie ja dostać na pismie przed Walnym. Chociaz m.zd. warto jeszcze dalej walczyć. Sprawa jest tak śmierdząca, ze nie powinnismy rezygnować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wlodekP
Administrator
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:57, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zmiana stanowiska banku jest efektem działań tych osób, które zainteresowały nami prasę oraz inne instytucje. Należy im się podziękowanie.
Proponuje na razie spokojnie rozważyć te propozycję. Jak by nie było jest ona lepsza od ostatniej, w której mieliśmy zapłacić za wszystko. Zarówno za to co ukradł ten złodziej jak i za to co ukradli jego wspólnicy. Wśród nich może ci urzędnicy, którzy wypłacali pieniądze na sfałszowane czeki..
To, ze bank uznaje kwotę roszczeń z tytułu rozliczenia 60 mieszkań, to bardzo dobrze, ale to nie oznacza automatycznie, ze ci co wykupili lokale są juz wolni od wszelkich zobowazań. Ich też okradziono i oni też odpowiadają za brak nadzoru w spoldzielni. Gdyby „właściciele” mieli spłacić cały wkład od początku , to nie byłoby to sprawiedliwe, bo ich straty byłyby niewspółmiernie większe od tych, którzy nie spłacili. Gdyby jednak nie ponieśli żadnej odpowiedzialności finansowej, to tez nie byłoby sprawiedliwe wobec pozostałych 190 społdzielców.
Ja bym chciał poznać opinie prawników w tej nowej okoliczności Ciekawi mnie miedzy innymi co sądzą o uzasadnieniu odstąpienia przez bank od roszczeń. Bank mianowicie w ogóle nie uznaje swojej winy a „daruje” nam dług bo.... jesteśmy w dobrej sytuacji ekonomicznej. To prawdopodobnie oznacza, ze doprowadzenie nas do upadłości spowodowałoby ewidentne straty dla banku w postaci nieściągalnych kredytów
Jednocześnie bank obawia sie procesów miedzy członkami, którzy wykupili mieszkania a Spółdzielnia. Dziwne, bo przecież to jest wewnętrzna sprawa Spółdzielni
Jeśli bank nie widzi żadnego uchybienia ze swojej strony, to czemu żąda od nas zrzeczenia się wszelkich przyszłych roszczeń ?
To wszystko są jedynie moje przemyślenia i pytania do prawników i oczywiście władz Spółdzielni
Sądzę, że powinniśmy teraz, unikając emocji, spokojnie naradzić sie co dalej. Bardzo ważne jest też aby na zewnątrz prezentować jednolite stanowisko a dotyczy to zarówno mediów jak i banku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyx
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:26, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ludzie opamiętajcie się, proszę!
Jestem mieszkańcem, który ma co prawda wykupione mieszkanie, ale jak czytam wypowiedzi Bryza, to głowie mi się nie mieści, że tak ktoś może myśleć i wyrażać tak radykalne i niezrozumiałe opinie!
Dlatego mam do Bryzy do otwarte pytanie:
- dlaczego Pan/Pani uważa, ze 60 mieszkań to tylko wew. problem Spółdzielni?
- dlaczego Bryza podżegnuje do niezgody?, co to za stwierdzenia: „widać też wyraźnie interes mniejszości (60)”; „TYLKO MY (190) BĘDZIEMY KOZŁEM OFIARNYM A POZOSTALI NA NAS ZAROBIĄ...............” ; „Mam nadzieję, że tak łatwo to lokalom wykupionym nie pójdzie”. Zgroza!!!
- dlaczego Bryza w takiej stacji nie poda konstruktywnego rozwiązania?
- czy Bryza przeczytał/a dokładnie pismo Banku?
Ponadto, mowa również w słowach – tym razem pani Doroty - o mieszkaniach „wykupionych nierzadko za jakieś niewspółmierne do cen rynkowych kwoty....” Szanowna Pani? A co mieszkaniami kupionymi na rynku wtórnym?!! A poza tym, czy o sprawiedliwości będziemy również mówili, jeśli wejdzie w życie ustawa forsowana przez PiS ws. wykupu za „grosze” mieszkań spółdzielczych. Czy Pani wtedy też będzie oponowała???
Proszę Państwa! Reasumując, pochylmy się ze spokojem nad propozycją Banku.
Poszukajmy mądrych rozwiązań, które będą satysfakcjonowały wszystkich członków Spółdzielni. Dlaczego z góry zakładacie, że osoby, które mają wykupione mieszkania nie będą partycypować w kosztach?
Jednakże, czytając niektóre zapisy może mieć wrażenie, nie potrafimy wskazać naszych priorytetów i chłodno - a przede wszystkim rozsądnie – ocenić naszych spraw. Dlatego mam wrażenie, że komuś zależy na upadłości Spółdzielni, tylko pytanie dlaczego?
Pocieszające jest to, że – co widać po innych wpisach – są ludzie, którzy myślą rozsądnie.
Wszyscy sobie zdajemy sprawę, że upadłość jest najgorsza sprawą, więc szukajmy wspólnych rozwiązań!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaJ
Gość
|
Wysłany: Nie 0:51, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Panie/Pani zyx
jeśli chodzi o moją wypowiedź dotyczacą zaniżonych kwot wykupu to sam Pan/Pani przyzna, że była to infomacja podana przez zarząd społdzielni i RN i wowczas nikt tego faktu nie dementował, zatem mozna przyjąć, że takie rzeczy mialy miejsce, tym bardziej, że nie piszę że ta sprawa dotyczyła wszystkich 60 lokali. Uważam, że nie mnie się Panu/Pani z tego tłumaczyć. Ten komentarz powinien być skierowany do wladz społdzielni...
Nawet jesli wejdzie ustawa PiS to uważa Pan/Pani, że ustwa ta pozowoli na wykup za przysłowiową zlotowkę lokali zadłużonych, jeśli by tak miało być to po co te negocjacje z bankiem...
Co do wypowiedzi innych użytkownikow tutaj przytacza Pan/Pani Bryzę. Uważam, że przekazuje ona więcej szczegołow niż dotychczasowe informacje od zarządu i RN, a że ludzie generalnie są tym zainteresowani to sie powinno chwalić.
Tak na marginesie, czy wyrażanie swojego oburzenia i poczucia niesprawiedliwości jakie sa wyrażane na tym forum nie tylko przez Bryzę to jest podsycanie?
Ja tak nie uważam, tylko staram sie uwzględnić w swojej własnej opinii na ten temat wszystkie głosy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaJ
Gość
|
Wysłany: Nie 0:54, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
jeszcze jedno.
własnie przeczytałam wpis Bryzy w temacie Co zrobić - czy ktos ma pomysł, gdzie podaje pewne rozwiązania, więc nie do końca jest tak jak pisze zyx.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zyx
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:29, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Szanowna pani Doroto!
Sama Pani wie, że poprzedni Zarząd podawał wiele rzeczy, których – pozytywnie lub negatywnie – nie byliśmy w stanie zweryfikować. Dlatego w dalszy ciągu nie wiemy co jest prawdą, a co tylko ”propagandą”.
Po drugie, bardzo się cieszę, że takie forum powstało i ze możemy wymieniać w nim poglądy. Tym bardziej, że dostęp do informacji nt. stanu naszej Spółdzielni jest różny i niejednokrotnie jest to dezinformacja, a nie informacja. Jednakże przyzna Pani, że pewne sformułowania - przytoczone przeze mnie jako cytaty - mogą zdenerwować. Dlatego, ja – jako osoba która wykupiła mieszkanie – nie zgadzam się poglądami Bryzy, bo uważam, ze jest to „dzielenie” członków spółdzielni.
A poprzez wyrażanie swojego oburzenia i poczucia niesprawiedliwości nie znajdziemy wspólnego rozwiązania, a doprowadzimy do niesnasek. Ponadto, pamiętajmy że forum jest otwarte i każdy – nawet pracownicy Banku – mają do niego dostęp. A to na pewno nie wzmacni naszej pozycji negocjacyjnej.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slim
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:30, 28 Sty 2007 Temat postu: Solidarność mieszkańców |
|
|
Dzień dobry,
jestem mieszkańcem Spółdzielni, który ma wykupione mieszkanie.
Zasięgnąłem już porady prawnej odnośnie mojej sytuacji i chciałem podzielić się z Państwem tymi informacjami. Jak sądzę, moja sytuacja jest podobna do większości z 60 mieszkań.
Zgodnie z opinią prawników, mam prawo wystąpić na drogę sądową w momencie, jeśli Spółdzielnia nie uzna spłaty mieszkania i mogę być pewnym wygranej w sądzie. Wtedy cała spółdzielnia będzie musiała wziąć na siebie koszt strat w wyniku kradzieży moich pieniędzy. Proszę sobie wyobrazić sytuację, kiedy 60 lokatorów wystąpi na drogę sądową. Jestem pewien, że doprowadzi to do poważnych kłopotów spółdzielni -- niewykluczone, że do upadłości.
Zatem każda oferta Banku, które redukuje zadłużenie spółdzielni, jest jak najbardziej korzystna dla wszystkich lokatorów. Co więcej, ugoda z Bankiem pozwala na uratowanie umorzenia odsetek.
Jeśli chodzi o niedopłaty spłat normatywnych 190 lokali, decyzję co do tego, jak ta kwota ma zostać spłacona przez Spółdzielnię i podzielona przez lokatorów, powinna podjąć cała Spółdzielnia. Można na przykład rozłożyć te normatywy na wszystkich lokatorów, wpisując tę kwotę do strat Spółdzielni.
Nie można w ramach Spółdzielni rozdzielać lokatorów na tych, którzy spłacili mieszkania, i tych, którzy nie spłacili, ponieważ kredyt brała Spółdzielnia, a nie pojedynczy lokatorzy. Wszystkie zobowiązania Spółdzielni rozkładają się na wszystkich spółdzielców. Proszę wyobrazić sobie sytuację odwrotną, że nie było kradzieży pieniędzy. Wówczas ponadnormatywne spłaty 60 lokali zmniejszają zadłużenie całej Spółdzielni powodując zmniejszenie odsetek, co ma także wpływ na zmiejszenie spłat pozostałych 190 lokatorów.
W mojej opinii oferta Banku jest stosunkowo korzystna i należy ją wziąć pod uwagę. Nie wygramy w negocjacjach 100% żądanych kwot, a Bank ma nad nami przewagę, ponieważ musimy mieć na uwadze umorzenie odsetek. Należy się więc zastanowić, jakie są realne szanse na uzyskanie wyższej kwoty umorzenia, a nie skłócać spółdzielców kierując się nieuzasadnionymi pretensjami.
Bank dobrze uzasadnił swoją decyzję pisząc, że nie chciałby pogarszać sytuacji ekonomicznej Spółdzielni. Jest oczywiste, że w wyniku upadłości Bank by stracił, choć mniej niż spółdzielcy, bo jego kredyt jest gwarantowany przez Skarb Państwa. Dlatego Bank próbuje nas pogodzić, tak żebyśmy solidarnie podzielili się spłatą pozostałej skradzionej kwoty. Wypowiedzi niektórych mieszkańców wskazują jednak, że będzie to trudniejsze, niż się wydaje, gdyż nie wszyscy kierują się zdrowym rozsądkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DorotaJ
Gość
|
Wysłany: Nie 17:33, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
może warto na tym etapie wykonać analizę porownawczą konkretnych kwot tj. ile na przykładzie jednego lokalu musimy dopłacić uwzględniajac warunki przedstwione przez bank. (do Zarządu i RN)
Jednoczesnie uważam, że do umowy ugody nalezy wprowadzić zapis uwzględniajacy: dopłatę do wkładu budowlanego do wysokosci 30%, a nie jak jest napisane do 20% bo tyle wystarczy dla mieszkań o statusie właśnościowym. Lokatorzy którzy wpłacili 30% wartości mieszkania na poczatku byliby w takim przypadku stratni w chwili chęci wykupienia swojego mieszkania po podpisaniu ugody tzn. ich wartosć lokalu do wykupu liczona będzie z uwzglednieniem wpłaty poczatkowej 20% + regularne spłaty zadłużenia, a nie 30% + regularne wpłaty raty zadłużenia, co robi istotną róznicę w wartosci końcowej wykupu. Uważam, że to jest uczciwe podejście, ktore mogloby zachęcić do takiej formy rozwiązania problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|